Adam Zbigniew Ciesiółka - Bytom

Doktor Ciesiółka - tragedia.. W dniu dzisiejszym 8.40 spotkała mnie karygodna sytuacja. Nie ma obowiązku noszenia maseczek, a dziś usłyszałam, że chyba sobie żartuję, że przyszłam bez maseczki. Spytał mnie czy na oddział onkologiczny też poszłabym bez maseczki, na co na sam koniec dodał, że liczy, że moje zdrowie ktoś też tak potraktuje i się doigram. To jest jakaś kpina, jak można tak traktować pacjentów… Poszłam do lekarza żeby mnie wyleczył, bo za przeproszeniem on tam jest od tego jak tyłek od sr*nia, a usłyszałam durne opinie, które nikogo nie obchodzą.