Aleksandra Bruś-Chojnicka - Rokietnica

Bardzo miła pani doktor. Wizyta w ramach zastępstwa za innego lekarza ale bardzo polecam. Pani doktor wszystko wyjaśnia jest dokładna i poświęciła na moją wizytę dobre 20-25min. Oczywiście spowodowało to opóźnienie i ja też mialam wizytę później niż byłam umówiona ale warto było cierpliwie poczekać na swoją kolej. Z mojego doświadczenia warto prowadzić u tego lekarza ciążę.

Bardzo polecam!!! bardzo uprzejma, cierpliwa, odpowie na wszystkie pytania bez pośpiechu, skieruje na wszelkie bardania, ma wspaniałe podjście, delikatna, na luzie babka :)

Bardzo nieeleganckie podejście do pacjenta... Rozumiem, że wizyta na NFZ wiążę się czasem ze spory opóźnieniem czasowym, ale po prawie godzinnym oczekiwaniu nie spodziewałam się, że usłyszę od pani doktor, że mamy tylko 15 minut na wizytę, ma spore opóźnienie a ja zadałam dużo pytań - sugerując, że odpowiedzi poznam dopiero na kolejnych wizytach... Zadanie trzech pytań w mojej ocenie nie jest dużą ilością, zwłaszcza, że temat był dla mnie niepokojący (nieprawidłowy wynik wcześniejszej cytologii). Bardzo przykre doświadczenie. Pani doktor powinna wiedzieć, że pacjentki nieciężarne powinno traktować się z równym podejściem/szacunkiem, zwłaszcza, że to one "nabijają" najwięcej punktów w przychodniach, dzięki którym NFZ wypłaca pieniążki poradniom...

Rewelacyjny lekarz z powołania. Niczego nie lekceważy wręcz woli skonsultować z innym specjalistą niż coś zbagatelizować. Pani doktor odpowiada na wszystkie pytania, a sama wizyta trwa długo. Jestem bardzo zadowolona i czuję się dobrze zaopiekowana.

Ta Pani nie powinna być lekarzem! W 19tyg poszłam do niej, ponieważ słyszałam super opinie chciałam zmienić lekarza jednak ze względu jakie przejmowałam leki wcześniej stwierdziła, że nie chciałaby się podjąć prowadzenia ciąży wróciłam do swojego lekarza. Ze względu na pandemie odwołali mi badania Połówkowe na Polnej więc martwiąc się postanowiłam również skorzystać z wizyty na którą byłam już zapisana w 27 tyg na NFZ. Chodziło mi chociaż o USG czy serduszko dobrze bije czy jest ok poznać płeć. 19 tyg prywatnie podczas wizyty jak zapytałam się o płeć spojrzała na zegarek powiedziała, że już godzinę rozmawiamy więc nie zwracała uwagi na płeć. Dzisiaj 27 tyg nie miała karty ciąży ( przy pierwszej ciąży skąd mogłam wiedzieć, że muszę ja mieć przy sobie) Cytuje nazwała mnie, ze przyszłam z ulicy, że nie zależy mi na dziecku i mnie nie obchodzi!) Wyszłam z płaczem

Ta Pani nie powinna być lekarzem! W 19tyg poszłam do niej, ponieważ słyszałam super opinie chciałam zmienić lekarza jednak ze względu jakie przejmowałam leki wcześniej stwierdziła, że nie chciałaby się podjąć prowadzenia ciąży wróciłam do swojego lekarza. Ze względu na pandemie odwołali mi badania Połówkowe na Polnej więc martwiąc się postanowiłam również skorzystać z wizyty na którą byłam już zapisana w 27 tyg na NFZ. Chodziło mi chociaż o USG czy serduszko dobrze bije czy jest ok poznać płeć. 19 tyg prywatnie podczas wizyty jak zapytałam się o płeć spojrzała na zegarek powiedziała, że już godzinę rozmawiamy więc nie zwracała uwagi na płeć. Dzisiaj 27 tyg nie miała karty ciąży ( przy pierwszej ciąży skąd mogłam wiedzieć, że muszę ja mieć przy sobie) Cytuje nazwała mnie, ze przyszłam z ulicy, że nie zależy mi na dziecku i mnie nie obchodzi!) Wyszłam z płaczem