Bartosz Cezary Kowalski - Warszawa

bardzo nieprzyjemny, agresywny - nie pozwala zadać pytania, ostatecznie zalecenia z wizyty były tak kuriozalne że - w związku z tak złym potraktowaniem na wizycie -podejrzewam że wynikały z czystej złośliwości (a tutaj pacjentem było małe dziecko!) - np. p. Kowalski stwierdził że sama muszę zakupić krople żeby móc zbadać dziecku oczy - przez co badanie to przesunie się o kolejne 2 m-ce - bo tyle się czeka na wizytę i tyle czekałam na tą (po to tylko żeby się dowiedzieć że nie mam kropli więc badania nie będzie) - przy czym inni lekarze na wcześniejszych wizytach podawali te krople i badali wzrok "na miejscu". Co więcej - Pani w aptece była zdziwiona co to za krople mi przepisał i sprawdziła że są dostępne tylko w jednej aptece MEDICOVER w całej Polsce!! - czyli nagle okazało się że to mega skoplikowana sprawa zbadanie wzroku 6ciolatce - w co nie wierzę bo miała badany nie raz, i uważam że to jakieś zaburzenia emocjonalne - no albo skrajna niekompetencja tego lekarza decydują o tym że tak przebiegła ta wizyta. W życiu (i szczerze to mówię) nie byłam na gorszej, od tej pory będę omijać z daleka -od razu zapisałam się na kolejną u innego lekarza, tylko dlatego że u tego nie udało się nic uzyskać - poza agesywnym zachowaniem i kuriozalną receptą na megaunikatowe krople do standardowaego badania wzroku