Joanna Marzena Sójka-Kupny - Katowice

Niestety absolutnie nie polecam lekarza ginekologa - Joanny Sójki – Kupny, choć na początku wzbudziła moje zaufanie i została wskazana jako mój lekarz prowadzący, jednak do drugiej wizyty nie doszło... Prosiłam bardzo o termin wizyty ponieważ naprawdę źle się czułam i niepokoiła mnie długa przerwa w oczekiwaniu na miesiączkę, wszystko mnie bolało...Lekarka odpowiedziała ze nie ma wolnych terminów i mam sobie poszukać innego lekarza... Czy tak można potraktować pacjenta któremu Medicover polecił ta panią doktor ( powinno to być odebrane w kategorii przywileju czy jako problem że Pacjent zaufał lekarzowi ???? ) Inny lekarz wykonał USG i poinformował mnie że mam poważny problem i kwalifikuję się do szpitala!!!! Ponieważ Pani doktor nadal figurowała jako lekarz prowadzący była zobligowana do skomentowania wyników celem ustalenia dalszych kroków leczenia. Napisała że wyniki badan są bez istotnych odchyleń i nie ma potrzeby odbycia wizyty w celu omówienia tych wyników.... to mnie najbardziej oburzyło.... Zlekceważyła mnie nie tylko jako pacjenta, który zaufał ale totalnie zlekceważyła wyniki które lekarz wykonujący USG cenił na badaniu jako niepokojący i kwalifikujący się do leczenia szpitalnego... Czytam właśnie nt. endometriozy i jeśli norma grubości tkanki jest do 4 cm a ja mam 11,6 cm do tego cysta i torbiel ujawniona na obrazie USG to wynik powinien skłonić do niepokoju nie tylko pacjenta .... Nie polecam takiego lekarza!!!!!! I niestety zmuszona jestem szukać pomocy gdzie indziej... Nadal b. źle się czuję a do tego czuję się mocno zawiedziona „olewajskim” podejściem tej pani, dała mi do zrozumienia ze w ogóle nie zamierza mi pomóc i mało ją obchodzi mój problem z którym się zgłosiłam... Niekompetencja lekarki podważa nie tylko jej profesję ale niestety rzutuje na opinię firmy Medicover, której mocno zaufałam i w której dodatkowo dobrowolnie się ubezpieczyłam żeby mieć łatwiejszy dostęp do fachowej pomocy...