Mirosław Styk - Lublin
-
ADRES:
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej " Ab Ovo " Centrum Zdrowia Rodziny Sp. Z O. O.Bociania 6, 20-542 - Lublin -
TELEFON Mirosław Styk - Lublin:
Brak informacji o numerze telefonu -
GODZINY OTWARCIA:
Brak informacji o godzinach otwarcia -
ATUTY:
Brak informacji o atutach -
ŚWIADCZENIA:
ginekologia onkologiczna, ginekologia i położnictwo
Jesteś właścicielem?
Twoja ocena:
1
Krystyna,
2023-05-05 08:07:19
Trudno powiedzieć, że to lekarz, bo lekarz leczy, a ten pan mi tylko zaszkodził. Nie wszczepił materiałów, które powinny zostać użyte podczas operacji, bo to zbyt wielki koszt dla szpitala. Nawrót choroby nastąpił dwa tygodnie po wykonaniu ciężkiej operacji, dlatego musiałam przejść następną w Warszawie. Sfałszował dokumentację choroby, a mnie uwodził, przez co dodatkowo niszczył moje osobiste i rodzinne życie. Że tacy ludzie są lekarzami, a nawet ordynatorami, włos się na głowie jeży. Do tego udostępnił moje dane osobowe swojej żonie, która wspierała go w oszukiwaniu mnie. Bo pan Mirosław, jak ma problem z pacjentką, to najpierw ją uwodzi, następnie proponuje jej spotkania poza gabinetem, o czym dokładnie informuje swoją żonę lekarz endykronolog Ewę Styk i w taki sposób państwo lekarze wikłają w sieć skrzywdzoną już i tak złym leczeniem pacjentkę. A jak pacjentka chce dochodzić praw, to pan ginekolog Mirosław Styk straszy pacjentkę kompromitacją. A kiedy pacjentka chce rozmawiać z żoną, to ta twierdzi ironicznie, ze "nie jest na to gotowa" oraz nie jest zainteresowana. To, co robią ci Państwo jest przestępstwem.
Pomocna (0)
0
Basia,
2020-05-28 08:44:57
Przestrzegam przed panem Mirosławem Stykiem. Byłam jego prywatną pacjentką, operował mnie na wypadanie narządów rodnych. Operacja nie udała się i po dwóch tygodniach wszystko znowu znalazło się na zewnątrz. Pan Styk zaproponował mi leczenie pesarami, co w ogóle nie miało sensu. Musiałam być ponownie operowana w innym szpitalu. Po pewnym czasie stwierdziłam, że zostałam przez niego po prostu oszukana, dlatego operacja nie udała się. Z badań i dokumentów wynika, że nie wszczepił siatek, które miały zagwarantować powodzenie operacji. W dokumentacji totalny bałagan, do dzisiejszego dnia nie ma protokołu z mojej operacji, który jest najważniejszym dokumentem.Dodatkowo M. Styk sfałszował dokumenty. Stworzył po dwóch latach nowy protokół operacji. Instrumentariuszka na swoim protokole nie udokumentowała tego, że do operacji użyte zostały jakiekolwiek siatki. Żeby tego było mało, pan Styk w celu zatuszowania całej sprawy i obawy przed sądem, "zaprzyjaźnił" się bardzo se mną, co w zupełności rozwaliło moje osobiste życie. Każdej pacjentce daje swój numer telefonu (również inni lekarze na tym oddziale to robią), po to żeby w razie problemów do niego dzwoniła. W rzeczywistości w razie poważnych problemów, czy powikłań używa kontaktu z pacjentką, żeby ją psychicznie omotać i totalnie emocjonalnie kontrolować używając swojego zawodowego doświadczenia jako ginekologa , umiejętności i znajomości psychiki pacjentek, aby ta przeciwko niemu nie była w stanie wnieść sprawy do sądu. Spod jego psychicznej manipulacji w żaden sposób nie można się wydostać. Mi zabrało to kilka lat. Czarował na różne sposoby uwodzicielskimi słowami (żadnej pacjentce nie okazywałem tyle empatii co Pani), proponował spotkania, które trwały kilka lat, przysyłał kwiaty, uwodził, udawał przyjaciela. Przestrzegam przed tym panem i leczeniem na jego oddziale i w gabinecie, to zwykły oszust i wyrafinowany uwodziciel. Jego uprzejmość i dobra atmosfera na oddziale nie mają nic wspólnego z dobrą jakością leczenia, dbałością i szacunkiem do pacjentek. Pacjentki mają przede wszystkim generować dochód dla szpitala, leczenie to sprawa drugorzędna. Pan Styk wykonuje w swoim gabinecie badania USG i często nie wydaje zdjęć i wyników badania, tak miałam kilka razy. Robi to po to, żeby przypadkiem nie pójść do innego lekarza z tym wynikiem i go nie skonsultować. Proponował przy leczeniu endometrium wkładkę za 500 zł, gdy poszłam skonsultować to z innym lekarzem, tamten powiedział, że nie potrzebne jest żadne leczenie, co okazało się prawdą. Jak widać pan Styk chciał mnie po prostu naciągnąć i uczynić ze mnie stałą pacjentkę, chociaż choroby nie było. Omijajcie tego lekarza szerokim łukiem. Oto mój adres e-mail: [email protected], proszę śmiało pisać, gdyby któraś z pacjentek miała podobne problemy.
Pomocna (2)