Monika Anna Bomersbach - Tarnów

Chodzę do Pani doktor na wizyty ginekologiczno-endokrynologiczne.Mam PCOS.Do tej pory leczyłam się u ginekologów i endokrynologów. Teraz wreszcie mam dwa w jednym.Oszczędzam czas i pieniądze,a Pani doktor Bomersbach zna się i na tym i na tym bardzo dobrze.Jest skrupulatna,dokładna,kompetentna a przy tym najzwyczajniej w świecie miła.Zawsze zapyta co u mnie słychać.Można się wygadać jak przed bliską osobą

Świetna lekarka.Pani doktor Bomersbach uchroniła mnie przed cukrzycą i ciężkimi powikłaniami tej choroby. Na początku ni chciało mi się wierzyć,że jest tak źle ale kiedy zaczęłam dzięki leczeniu czuć się lepiej zrozumiałam,że było ze mną kipsko chociaż mam dopiero 30 lat

Mam chorobę Gravesa i jestem w ciąży. Leczy mnie dr Monika Bomersbacj. Czuję się już lepiej ale początek choroby był straszny. Pani doktor każe mi co 4 tygodnoe robić badania żeby nie przechodzić z nadczynności w noeoczynność.Piluje też onnych parametrów typu granulocyty. Widzę,że przejmuje się pacjentem.Cieszę soę,że na Nią trafołam

Pani doktor Bomersbach szybko zdiagnozowała u mnie nadczynność tarzycy.Dzięki Niej odzyskałam siły już po miesiącu leczenia. Niestety wiem,że leczenie będzie długo trwało. Myślę jednak,że z dr Moniką przejdę jakoś przez tą chorobę

Witam.Dr Bomersbach to świetny ginekolog i endokrynolog.Zdiagnozowała chorobę u mojej córki,która całe lata "leczyła" się u "specjalistów". Na szczęście udało nam się dostać do Pani doktor Moniki i wreszcie córce jest lepiej

Pani doktor Bomersbach tak dobrze dobrała mi leki,że szybko zaszłam w ciążę. Mam chorą tarczycę i cukrzycę typu 1 ale dam radę. Pod okiem dobrego ginekologa endokrynologa nie boję się. Pozdrawiam Panią doktor. Magda

Pani doktor Monika Bomersbach to niewątpliwie świetny specjalista. Jest i endokrynologiem i ginekologiem. Myślę,że dzięki temu tak dobrze poskładała moje objawy i postawiła dobrą diagnozę. Jestem Jej bardzo wdzięczna bo gdyby nie Ona dalej bym myślała,że mam policystyczne jajniki. Okazało się ,że wcale tego nie mam a główną przyczyną moich zaburzeń w miesiączkach jest anoreksja. Nie chciałam w to wierzyć dopóki nie przytyłam.Wszystko wróciło wtedy do normy.Pozdrawiam serdecznie Panią Doktor